Niektórzy utożsamiają ufonautów z aniołami. Na podstawie Pisma św. można stwierdzić, że w grę wchodzić mogą jedynie anioły upadłe.
Chrystus nauczał, że prawda człowieka wyzwala oraz że 'nie ma nic ukrytego, co by nie miało być ujawnione’. Powiedział o sobie: 'Ja jestem drogą, prawdą, życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze mnie’. Ostrzegał przed szatanem, który: 'w prawdzie nie wytrwał, bo prawdy w nim nie ma. Kiedy mówi kłamstwo, od siebie mówi, bo jest kłamcą i ojcem kłamstwa’. Św. Paweł prorokował, że w czasach ostatnich niektórzy odpadną od wiary skłaniając się ku duchom zwodniczym i naukom demonów. Stanie się to przez takich, którzy obłudnie kłamią. W innym miejscu napomina: 'Baczcie, aby was kto nie sprowadził na manowce filozofią i czczym urojeniem, opartym na podaniach ludzkich i na żywiołach świata, nie na Chrystusie’. Nie dajmy się zatem oszukać przez ufonautów przez odwoływanie do światłości, gdyż 'sam bowiem demon podaje się za anioła światłości. Nic przeto dziwnego, że jego słudzy podszywają się pod sprawiedliwość’. Apostoł ostrzegał przed przyjmowaniem przekazów niezgodnych z nauką Chrystusa: 'Ale gdybyśmy my lub anioł z nieba głosił wam Ewangelię różną od tej, którą wam głosimy – niech będzie przeklęty! ’. Uczniowie Chrystusa nie walczą bowiem 'przeciw krwi i ciału, lecz przeciw Zwierzchnościom, przeciw Władzom, przeciw rządcom świata tych ciemności, przeciw pierwiastkom duchowym zła na wyżynach niebieskich’. Złe duchy nakłaniają ludzi do życia: 'według sposobu Władcy mocarstwa przestworzy, to jest ducha, który działa teraz w synach buntu. Pośród nich także my niegdyś postępowaliśmy według żądz naszego ciała i myśli zdrożnych’. Katarzyna Emmerich stwierdziła: 'Od chwili kiedy będąc dzieckiem widziałam, że owe chóry spadły, we dnie i w nocy bałam się ich działalności, mniemając zawsze, że światu bardzo szkodzą. Zawsze wokół świata krążą; dobrze, że nie mają ciała, inaczej bowiem zaćmiłyby słońce i patrzelibyśmy na nie jako ćmy słońca, a to byłoby straszne’. (29)
Ufonauci dezinformują nie tylko poprzez zabranianie mówienia prawdy przez wziętych. Jednemu z nich ufonauta przekazał: 'nie chcę, abyś komukolwiek mówił, że byłeś na pokładzie tego statku. (…) Musisz odpowiadać wymijająco’. (30) Ufonauci robią to całkowicie świadomie, gdyż jednemu z wziętych wyjaśnili: 'Gdyby pozwolili osobom wchodzącym z nimi w kontakt mówić prawdę, to by im pomogło. Mówi, że chcą aby każdy człowiek choć trochę w nich wierzył, abyśmy w ten sposób byli przygotowani na ich inwazję. (…) Powiedział, że będzie to przedstawienie się ich w całej okazałości’. (31) Clifford Stone sadzi podobnie: 'pewnym momencie (ufonauci) ujawnią się i doprowadzą do zniszczenia społeczeństwa w obecnej strukturze, przekształcając je w strukturę zgodną z ich standardami’. (32)
Niektórzy uważają, że będzie to właśnie paruzja Chrystusa. Jego zapowiedź pojawienia się na obłokach niebieskich ze swoimi aniołami utożsamia się z przyjściem wraz z latającymi talerzami i ufonautami. Jednak zapomina się przy tym o proroctwie św. Pawła: 'Niech was w żaden sposób nikt nie zwodzi, bo (Chrystus nie nadejdzie) dopóki nie przyjdzie najpierw odstępstwo i nie objawi się człowiek grzechu, syn zatracenia, który sprzeciwia się i wynosi ponad wszystko, co nazywa się Bogiem lub tym, co odbiera cześć, tak że zasiądzie w świątyni Boga dowodząc, że sam jest Bogiem’. (33) Podobnie w Apokalipsie św. Jana zostało ukazane, że przed przyjściem Chrystusa pojawi się Antychryst z 'rogami baranka’, który będzie udawał prawdziwego Mesjasza. Zatem obecnie żyjemy w czasach 'odstępstwa’ (New Age), po których nadejdzie przyjście Antychrysta.
W 1932 r. wizjonerka z Podlasia podczas Mszy św. w kościele Zbawiciela w Warszawie miała wizję, która wyjaśnia do jakiej inwazji przygotowują się ufonauci. Ujrzała św. Michała Archanioła i jak sama wspomina: 'Równocześnie usłyszałam głos, który uprzedził mnie o wielkim szturmie, jaki demon zamierza przepuścić na ziemię. Atak przeprowadzi sam książę ciemności. Św. Michał Archanioł wezwał mnie, bym wzięła udział w walce, a gdy zapytałam go w jaki sposób ma się to odbyć i że jestem za słaba, by wziąć udział w tej walce, rzekł mi: < Nic trudnego. Uczynisz to czego ja nie mogę – możesz cierpieć >’. (34) Dr Jacques Vallee uważa, iż istnienie zjawiska UFO można by przypisać szeroko zakrojonej akcji, mającej na celu manipulację masami i prowadzonej za pośrednictwem licznych środowisk towarzystw ufologicznych, których twórcy utrzymują, że nawiązali kontakt z cywilizacjami pozaziemskimi. (…) Po przeprowadzeniu wnikliwego wywiadu, który zaprowadził go w poszukiwaniu Melchizedecha aż do tunelu paryskiego metra, nabrał głębokiego przekonania, że wszystkie tajemne sekty oraz ci wszyscy, którzy utrzymywali z nimi jakieś kontakty, wydają się manipulowani przez jedną i tę samą, centralną, bardzo bogatą i silną organizację (’apokaliptyczną bestię’), której celem jest zniszczenie zachodniej kultury i zastąpienie jej czymś w rodzaju dyktatury religijnej lub militarnej’. (35)
Na pochodzenie zjawiska UFO wskazują także środki, jakie mogą spowodować jego dematerializację. Posłużył się już nimi egipski pustelnik żyjący na przełomie III i IV w. po Chrystusie św. Antoni, który stykał się w swoim życiu z NOL-ami. Oto jak jego bliskie spotkanie opisał św. Atanazy: 'wróg (szatan) nadal widząc jego zapał, postanowił temu przeszkodzić, rzucił mu więc na drogę zwodniczy obraz wielkiego srebrnego dysku. Asceta natychmiast zrozumiał sztuczkę i rzekł: 'Skąd dysk na pustkowiu? Ani nie jest to uczęszczana droga, ani nie widać śladów jakiegoś przechodnia. Gdyby wypadł, nie mógłby – tak wielki zostać nie dostrzeżony, a ten, co zgubił, wróciłby poszukać i znalazłby, bo przecież miejsce jest puste. To robota diabelska. Tym, diable, nie przeszkodzisz mojej gorliwości. Niech to przepadnie razem z tobą’. I skoro Antoni to powiedział, dysk zniknął jak dym sprzed oblicza ognia’. (36) Kiedy indziej demony przyszły do niego 'o zmroku w postaci świetlistych zjawisk i rzekły: 'Przyszliśmy ci poświecić, Antoni’. A ja zamknąłem oczy, modliłem się i natychmiast zgasło światło bezbożności’. (37)
We współczesnych czasach moc wiary i modlitwy wcale nie zmalała. Aby to udowodnić, posłużę się opisami nieudanych prób wzięcia, przedstawionymi przez Cliffa Stone’ a: 'Złe istoty nie lubią żadnych symboli religijnych. Na przykład swego czasu próbowali uprowadzić farmera, który, jak sądzę, był katolikiem. Może pan wierzyć lub nie, ale kiedy zaczął się modlić, nie mogli go w żaden sposób wprowadzić na pokład. Poprosili go, aby sam wszedł i wyrzucił swój krzyż. Mimo ich nalegań nie wyrzucił go. Był zbyt przestraszony. Nieprzerwanie się modlił i w końcu musieli zrezygnować z wzięcia go. (…) Kiedy byłem w Wietnamie, słyszałem o pewnym lądowaniu NOL-a. Jego załoga sterroryzowała kilku wieśniaków, wśród których przebywał w tym czasie pewien żołnierz w odwiedzinach u swojej dziewczyny, która później została jego żoną. Ufonauci próbowali przekonać kilku z tamtych ludzi, aby weszli na pokład ich statku. Chcieli ich zabrać ze sobą. Ów żołnierz stanął w ich obronie i nie pozwolił tym istotom ich zabrać. Pistolet maszynowy M-16, który miał ze sobą, nie zrobił na nich większego wrażenia. Tym, co podziałało, był krzyż, który nosił stale ze sobą i Biblia. W końcu ufonauci dali za wygraną i zrezygnowali z zabrania tamtych ludzi. Dzięki temu zdarzeniu żołnierz dowiedział się, że wcześniej było kilka przypadków, w których doszło do uprowadzenia ludzi’. (38) Z przypadków tych wynika, że bronią skutecznie chroniącą przed ufonautami jest modlitwa, krzyż i Biblia. Św. Teresa z Avila napisała: 'Często doświadczam, że nie ma skuteczniejszego środka, aby przepędzić złe duchy i uniemożliwić im powrót, nad wodę święconą. Przed krzyżem uciekają wprawdzie, ale znów wracają. Widocznie woda święcona posiada wielką moc. Wtedy gdy jej używam, odczuwam nadzwyczajną pociechę wewnętrzną’. Chrystus objawił księdzu Don Ottavio Micheliniemu, że szatana i moce zła zwycięża się tylko modlitwą i pokutą.
Zjawisko UFO na szeroką skalę zaczęło się w połowie lat czterdziestych. Łączy się z tym proroctwo Anny Katarzyny Emmerich: 'Słyszałam, że Lucyfer miał być wypuszczony na pewien czas, jakieś 60, czy 50 lat przed rokiem 2000 po Chrystusie. (…) Niektórzy czarci mieli być wypuszczeni pierwsi, na karę i kuszenie ludzi’. (39) Ufonauci dokonują coraz nowych wzięć, podczas których poddają ludzi różnym bolesnym experymentom, a niektórych nawet okaleczają Według wiary chrześcijańskiej otchłań, do której zstąpił Chrystus przed zmartwychwstaniem, znajduje się we wnętrzu Ziemi (’zstąpił do piekieł’). Maria z Agredy miała wizję upadku aniołów, podczas której Bóg powiedział: 'Na wieczne miejsce ich przebywania (upadłych aniołów) wyznaczam podziemne czeluście i przerażające ciemności’. (40) Jedna z wziętych, Betty Andreasson, została zabrana przez ufanautów do środka Ziemi. Przebywając tam widziała ludzi porwanych z różnych epok, a nawet latające talerze. Dostała się nawet za bramę piekła, która obecnie jest otwarta.
Tajemnicę zjawiska UFO wyjaśnia fragment objawienia Najświętszej Maryi Panny z La Salette, gdzie Matka Boska nakazała: 'niech papież ma się na baczności przed fałszywymi cudotwórcami. Nadszedł już bowiem czas, kiedy najbardziej zdumiewające dziwy dziać się będą na Ziemi i w przestworzach. demon z demonami zostanie wypuszczony z piekła, a stopniowo wyrugują oni wiarę, wygaszą ją nawet w osobach poświęconych Bogu, oślepią ich do tego stopnia, że jeśli nie będzie ich wspierać łaska nadzwyczajna przejmą się duchem tych złych aniołów. Wielkie ilości złych książek będą na całej Ziemi, a duchy ciemności doprowadzą do powszechnego rozluźnienia w tym co dotyczy służby Bogu. Będą one miały wielki wpływ na przyrodę; powstaną kościoły, w których służyć im się będzie. Będą one przenosić z miejsca na miejsce różnych ludzi, a nawet kapłanów, ponieważ nie kierowali się dobrym duchem, duchem Ewangelii, który wymaga pokory, czystości i troski o chwałę Bożą (…) We wszystkich miejscach dziać się będą nadzwyczajne dziwy, ponieważ fałszywe światło oświeca świat’. (41) Właśnie w obecnych czasach jesteśmy świadkami bardzo dziwnych zjawisk w przestrzeni okołoziemskiej, które wzbudzają wśród ludzi ciekawość. Bardzo wiele osób pod ich wpływem straciło wiarę w Boga i stało się ateistami. Niektórzy ludzie poszukując sensu życia znajdują go w wierze w cywilizacje pozaziemskie. Niewielu zdaje sobie sprawę, że jest ona unowocześnioną formą bałwochwalstwa, w której człowiek zastąpił Stwórcę stworzeniami. Wokół zjawiska UFO powstaje pewnego rodzaju 'nowa mitologia’.
(…)
Jaki będzie wynik walki ufonautów i innych upadłych aniołów z dobrymi aniołami, kto zwycięży? Podlasianka relacjonuje: 'W święto narodzenia Panny Marii 8 września 1950 roku otrzymałam od naszej Królowej obietnicę pomocy wojsk niebieskich dla obrony Polski przeciw ciemnym mocom, które będą ją musiały opuścić i powrócą do otchłani. W złości będą mściły się okrutnie nad złymi ludźmi, których nienawidzą a którzy służyli im za narzędzia, gdyż nie mają mocy ludzi sprawiedliwych. Uwolnią ziemię od nieprzyjaciół Boga, porywając ludzi złych do ciemności’. (44)
(…)
Pomimo prób zafałszowania prawdy przez rzekomych kosmitów występują między nami diametralne różnice, polegające nie tylko na tym, że my możemy dokonywać wyboru co do naszego wiecznego losu. Na podstawie przedstawionego materiału dowodowego jego mogę stwierdzić, że różnimy się także naturą; nasza jest duchowo – materialna, zaś ich jest duchowa. Zatem zjawisko UFO pochodzi ze świata duchowego, zaś jego materialne przejawy mają na celu wprowadzenie nas w błąd.
PRZYPISY:
(29) A.K. Emmerich, op. cit., s. 60
(30) Ryszard Fiejtek, op. cit., s. 160
(31) Tamże, s. 158
(32) UFO, op. cit., s. 59
(33) 2 Tes. 2, 3-4
(34) S. Budzyński, Bóg, wszechświat, człowiek, ADAM, Warszawa 1991, s. 72-73
(35) Maurice Chatetain, op. cit., s. 184-185
(36) Św. Antoni Pustelnik, PAX, Warszawa 1987; s. 63-64
(37) Tamże, s. 80
(38) UFO, op. cit., s. 58
(39) A.K. Emmerich, op. cit., s. 153
(40) Maria z Agredy, op. cit., s. 253
(…)
(44) S. Budzyński, op. cit., s. 73
