Rozdział XI, część 2
Marsz przez pustynię
W powstałej sytuacji główny trzon karlistów wybrał jedyne rozsądne rozwiązanie, jakie pozostało: nie rezygnując z legitymizmu jako zasady (inkarnowanej w dynastii karlistowskiej) uznali oni, że aktualnie w dynastii panuje wakans i odłożyli w ogóle „ad acta” kwestie dynastyczno-personalne, aby móc powrócić do ideowych korzeni.
Ich życiodajne soki zgłębił raz jeszcze wielki powojenny myśliciel karlistowski, autor „Monarchii tradycyjnej „/”La monarquía tradicional”/1 – Francisco Elias Tejada y Spinola (1917-1978). Urodzony w Madrycie, więc „par excellence „Kastylijczyk, był Tejada przez lata profesorem filozofii prawa i prawa naturalnego, najpierw w Salamance, a następnie w Sewilli. Uformowała go klasyczno-chrześcijańska koncepcja hierarchicznego usytuowania praw: wiecznego, naturalnego i pozytywnego oraz państwa katolickiego jako „corpus mysticum”, w szczególności zaś myśl hiszpańskiego Ojca Kościoła, św. Izydora z Sewilli2, a spośród myślicieli tradycjonalistycznych XIX wieku – obrońcy katolicko-hiszpańskiej ortodoksji, Marcelina Menéndeza y Pelayo.
Na początku lat 50. Tejada utworzył metapolityczny krąg dyskusyjny „Tradicionalismo”, którego celem było poszukiwanie wzorów dla przyszłej restauracji Świętego Cesarstwa Rzymskiego, a zatem monarchii misyjnej i opartej na uniwersalizmie chrześcijańskim, albowiem: „Restaurowane Imperium musi prowadzić politykę chrześcijańską z aktywną i stałą projekcją na misję. Uniwersalność Imperium opiera się na powszechności (katolickości) chrześcijaństwa. Ponieważ wszyscy ludzie powinni być chrześcijanami, jest konieczne, aby Imperium było misyjne. Dla nowego Imperium federacyjna i misyjna monarchia musi być jedyną formułą uniwersalnego ładu chrześcijańskiego3”.
Ale jak pogodzić uniwersalny cezaryzm, choćby i federacyjny oraz w duchu Ottoniańskiej (Ottona III) koncepcji równorzędnych królestw narodowych w ramach rzymsko-katolickiego imperium, z hiszpańską suwerennością? Odpowiedzią na to pytanie jest, zdaniem Tejady, sprawdzona tradycja Złotego Wieku /”Siglo de Oro”/ kontrreformacji i panowania Habsburgów, zarówno w Hiszpanii, wraz z ewangelizowanym przez nią Nowym Światem, jak w Rzeszy Niemieckiej, Austrii, na Węgrzech i w większej części Włoch. Wprawdzie ideał Habsburgów – utworzenie uniwersalnej monarchii katolickiej – został zniweczony przez protestancki imperializm anglosaski, niemniej, pytany o możliwość odbudowania Świętego Imperium w zlaicyzowanym i zliberalizowanym świecie, Tejada odpowiedział w sposób zrozumiały tylko dla człowieka, który nie zapomniał o istnieniu Bożej Opatrzności, a który z pewnością musi zdumiewać, jeśli nie śmieszyć 'wydrążonych ludzi’ ery liberalnej: „U Boga nie ma rzeczy niemożliwych4″.
Do największych żyjących znakomitości myśli tradycjonalistycznej należą: znawca prawa rzymskiego oraz filozof prawa i polityki /”Escritos varios sobre el Derecho en crisis”, 1973; „Ensayos de teoría política”, 1979; „La violencia y el orden”, 1987; „Parerga histórica”, 1997/5, profesor uniwersytetów w Grenadzie, Santiago i Pampelunie – Alvaro d`Ors (ur. 1915)6; filozof – tomista, uprawiający historię filozofii, teorię polityki i interpretację historii /”Historia sencilla de la filosofía”; „Tradición y mimetismo”; „El silencio de Dios”; „El lenguaje y los mitos”/7 – Rafael Gambra Ciudad; filozof prawa i polityki /”El totalitarismo democrático”; „La evolución ideológica en torno al centralismo”; „El orden político cristiano”/, profesor Uniwersytetu Papieskiego w Comillas – Miguel Ayuso Torres. Dwaj ostatni uczeni przewodzą także hiszpańskiemu oddziałowi Towarzystwa Tomasza z Akwinu.
* * *
Decyzja o zaniechaniu dyskusji personalno-dynastycznych umożliwiła także ponowne zjednoczenie rozbitych, zdziesiątkowanych i obolałych od kontrowersji środowisk dawnej Wspólnoty; nastąpiło to w maju 1986 roku podczas zorganizowanego w Eskurialu Kongresu Jedności. Na czele odnowionej Tradycjonalistycznej Wspólnoty Karlistowskiej (CTC) nie stanął tym razem żaden Pretendent ani Książę, lub wyznaczony przezeń delegat, lecz jej kierownictwo objęła kolegialna Junta Zarządzająca /”Junta de Gobierno”/, składająca się z siedmiu członków tworzących Komisję Stałą /”Comisión Permanente”/ oraz z przewodniczących Junt Prowincjonalnych. Jej pierwszym przewodniczącym został Domingo Fal Conde, a sekretarzem generalnym Francisco Javier de Lizarza Inda – obaj będący synami historycznych przywódców „Comunión.” Od kilku lat przewodniczącą CTC jest – po raz pierwszy w historii ruchu – kobieta: María Cuervo-Arango Cienfuegos-Jovellanos; również kobieta – i także z historycznej rodziny – Ana Fal Conde Sánchez-Guardamino jest sekretarzem ds. formacji ideowej i młodzieży. Sekretarzem generalnym CTC jest obecnie Carlos Ibańez Quintana, a sekretarzem organizacyjnym Francisco Javier Garisoain Otero.
Najwyższą władzą CTC jest Kongres Narodowy /”Congreso Nacional”/, a w przerwach pomiędzy jego obradowaniem – Deputacja Generalna /”Diputación General”/, składająca się z Junty Zarządzającej, radców narodowych /”consejeros nacionales”/, czyli zasłużonych przywódców 'historycznych’ oraz z delegatów regionalnych i prowincjonalnych. Do CTC afiliowane są, jak w przeszłości, organizacje bliźniacze: studenckie, młodzieżowe /”pelayos”/, kobiece /”margaritas”/, jak również 'wolne’ syndykaty zawodowe /”Movimiento Obrero Tradicionalista”/. C
TC ma swoje organy prasowe: 'Acción Carlista’, dwumiesięcznik 'Ahora’, madrycki przegląd historyczny 'Aportes’ (pod redakcją A. Bullóna de Mendozy), 'Fuerista’ (w prowincji Guipúzcoa), czy (w języku katalońskim) 'Arrels Carlines’. Tradycyjnym symbolem Wspólnoty jest Krzyż św. Andrzeja8 (czerwony na białym tle), a hymnem marsz „Oriamendi9”. Obchodzi ona cztery święta: 6 I (w święto Epifanii) Dzień Monarchii Tradycyjnej; 10 III Dzień Męczenników Tradycji; 4 XI (św. Karola Boromeusza) Dzień Dynastii Legitymistycznej; 8 XII (Niepokalane Poczęcie NMP) Dzień Młodzieży Karlistowskiej.
Nieporównywalna, rzecz jasna, z zasięgiem oddziaływania w przeszłości, Wspólnota istnieje wszelako i rozwija się nie tylko w jej 'rdzennych’ prowincjach, ale także m.in. w Madrycie i w Andaluzji, a większość jej uczestników to ludzie młodzi. Autodefiniuje się jako wspólnota polityczna, katolicka, hiszpańska, tradycjonalistyczna, kontrrewolucyjna, antyliberalna, regionalistyczna, monarchistyczna i legitymistyczna. W swoich deklaracjach, ogłaszanych zawsze u podnóża najczcigodniejszych sanktuariów Hiszpanii, takich jak Bazylika św. Jakuba w Compostelli, lub miejsc męczeństwa katolików z okresu Krucjaty, przypomina uparcie zasady tradycyjne, łączące jedność wszystkich szczepów narodu i państwa hiszpańskiego z poszanowaniem regionalnej specyfiki i wolności każdego historycznego regionu, od Katalonii po Galicję.
Zwalcza jednak separatystyczny nacjonalizm, zwłaszcza – jak baskijskiej ETA – zwyrodniały w terroryzm, przypominając, że nacjonalizm, pozbawiony więzi z tradycjonalizmem i legitymizmem, staje się nieuchronnie panteistyczny w aspekcie religijnym, imperialistyczny i faszystowski w aspekcie politycznym, a w sferze społeczno-ekonomicznej ewoluuje zawsze ku marksizmowi – czego jaskrawym dowodem jest właśnie program ETA, tyleż nacjonalistyczny i centralistyczny (z tą różnicą, że centralizm ogólnohiszpański, kierowany z Madrytu, chce zastąpić centralizmem 'etnicznie czystej’ Republiki Euzkadi), co ultrasocjalistyczny10. Karlizm natomiast centralizmowi przeciwstawia nie separatyzm, lecz koncepcję rozległej decentralizacji na wszystkich szczeblach (regionalnym, prowincjonalnym i municypalnym), wszelako tak realizowanej, aby lokalne „fueros „nie niszczyły jedności /”unidad”/ wszystkich Hiszpanów w ich wspólnym państwie.
CTC nie stroni także od bardziej bezpośrednich form działania politycznego, biorąc udział w wyborach parlamentarnych, samorządowych i nawet do Parlamentu Europejskiego. Występuje tam jednak, podobnie jak prawica narodowa we Francji, z programem obrony suwerenności i tożsamości narodów. Ogłoszony w 1994 roku „Program dla Europy”, wychodząc od skonstatowania faktu, iż „destrukcyjna polityka prowadzi starą chrześcijańską Europę po zboczu tego, co określają mianem 'postępu’ […], który dąży do zniszczenia rodziny, moralności, poczucia odpowiedzialności, a nawet zdrowego rozsądku11”, stawia na pierwszym miejscu katolicką zasadę pomocniczości, która w tym konkretnym zastosowaniu oznacza m. in. żądanie decentralizacji europejskich organów decyzyjnych, „klarowności wydatków z europejskiego budżetu, uproszczenie struktur biurokratycznych i ograniczenie ich zdolności legislacyjnych, popieranie dwustronnych kontaktów pomiędzy krajami europejskimi i przełamywanie negocjatorskiego kręgu brukselskiego12”.
W polityce gospodarczej karliści żądają m. in. obrony rodzimego rolnictwa i przemysłu, zamiast oczekiwania na dotacje i subwencje, a także niezależności walut narodowych w stosunku do kierownictwa Banku Europejskiego. Ani etatyzm gospodarczy państwa, ani ponadnarodowa oligarchia kapitału anonimowego, tylko gospodarka rodzinna, oparta na własności prywatnej i wynikających z jej posiadania obowiązkach moralnych wobec bliźnich – oto niezmienne stanowisko tradycjonalizmu społecznego. Interwencjonizm ekonomiczny państwa dopuszczalny jest wyłącznie w nadzwyczajnych wypadkach, zgodnie z zasadą pomocniczości, gdy zawiodą już wszystkie społeczności niższego rzędu. Hasłem ich polityki społecznej jest „więcej społeczeństwa, mniej państwa”, a nadrzędnym celem obrona rodziny.
Nowoczesnej 'kulturze śmierci’ karliści chcieliby przeciwstawić „Europę, zwolenniczkę życia”, która, zamiast popierać wprowadzanie, będzie nakłaniać do zniesienia zbrodniczych ustaw zezwalających zabijać nienarodzone dzieci, przeprowadzać manipulacje genetyczne i zawierać 'małżeństwa’ sprzeczne z naturą. Warunkiem ocalenia bogactwa kulturowego dziedzictwa Europy jest powstrzymanie centralizacji, ujednolicenia i pochłaniania przez międzynarodowe koncerny środków masowego przekazu, a także degradującego duchowo i moralnie konsumpcjonizmu w kulturze popularnej. 'Europejski’ program karlistów kończy się apelem o zachowanie przez Europę jej tożsamości, to znaczy powrotu do „chrześcijańskich korzeni, które uformowały jedność naszego kontynentu”, a jako warunku tegoż – „zniesienia praw”o”dawstwa powodującego laicyzację i zepsucie społeczeństwa13”.
W jednej z ostatnio wydanych – z okazji Roku Wielkiego Jubileuszu 2000 – deklaracji CTC „proklamuje, jako podstawę substancjalną ideału politycznego [karlizmu], swoją wiarę w Boga Stwórcę, Pana i Prawodawcę wszystkich osób i wszystkich społeczeństw; w panowanie Chrystusa Króla jako fundament każdego prawowitego autorytetu oraz w Kościół Katolicki, jako jedynie prawdziwy, gdyż przez Niego założony. W konsekwencji tegoż, chrześcijańskie prawo publiczne, tożsame z prawem naturalnym, Objawieniem i Magisterium Kościoła, stanowi nadrzędne normy dla każdego rządu. Dlatego karlizm, w zgodzie ze swoim ideałem: NIC BEZ BOGA „/NADA SIN DIOS”/, ogłasza, że nie tylko jednostka, ale wszelka organizacja społeczna i polityczna jest zobowiązana podporządkować swoje działania Bogu i religii prawdziwej14”.
Nie trzeba wielkiej przenikliwości, aby dostrzec jak bardzo myślenie współczesnych karlistów przesiąknięte jest duchem i tematami nauczania społecznego papieża Jana Pawła II, a nawet charakterystycznym słownictwem Ojca Świętego. 15 listopada 1987 roku, u stóp 'rozstrzelanej’ przez republikanów statuy Najświętszego Serca Pana Jezusa w podmadryckim Cerro de los Angeles, ruch karlistowski złożył ślubowanie dążenia „do ułatwienia w Hiszpanii triumfu prawdy, braterskiej cywilizacji miłości15”. CTC broni wolności wiary (tej prawdziwej czy każdej? – przyp. Wandei), wolności kultu, wolności głoszenia Ewangelii i wolności sumienia, ale również Ojczyzny katolickiej i katolickiego wychowania. Przeciwstawia się sekularyzmowi i wygnaniu Boga ze wspólnoty politycznej i społecznej, 'politycznej apostazji’, racjonalistycznemu antychrystianizmowi, który w skutkach jest również antyhumanistyczny; depersonalizującej i niszczącej więzi społeczne demokracji, rozbijaniu rodziny, legalizacji sprzecznych z prawem naturalnym i boskim rozwodów; słowem – rozerwaniu jedności religijnej pomiędzy Kościołem, Narodem i Państwem. Karliści nigdy nie zaakceptują 'kompromisu’ pomiędzy 'rozwodnionym’ katolicyzmem a laickim demoliberalizmem, i pokładając ufność w obietnice Najświętszego Serca Jezusa wierzą, iż Chrystus będzie panować w Hiszpanii16.
Karlizm występuje przeciwko każdej postaci państwa omnipotentnego, przez które rozumieć należy zarówno państwo totalitarne (marksistowskie lub faszystowskie), jak państwo demokratyczne, absolutyzujące wolę większości. Współcześni karliści podtrzymują rozróżnienie Vázqueza de Melli pomiędzy 'suwerennością społeczną’ a 'suwerennością polityczną’. Państwu przysługuje suwerenność polityczna, natomiast społeczeństwu – zorganizowanemu w korporacje – suwerenność społeczna, i żadne z tych organizmów nie ma prawa wkraczać w sferę kompetencji drugiego. Jednak to Państwo /”Estado”/ jest w służbie Społeczeństwa /”Sociedad”/, a nie Społeczeństwo w służbie Państwa.
Takie rozgraniczenie kompetencji realnie może się spełniać jedynie w monarchii tradycyjnej /”Monarquía tradicional”/ i legitymistycznej, gdzie król jest jedynym depozytariuszem suwerenności politycznej, a jednocześnie, właśnie dlatego, że kieruje się zasadami chrześcijańskiego prawa publicznego, umie powściągnąć pokusę rozciągania swojego „imperium „na sferę suwerenności społecznej; podobnie naród /”pueblo”/, żyjący tą samą wiarą w jedności katolickiej, nie sięga uzurpatorsko po nienależną mu suwerenność polityczną. Skupiając w swojej osobie wszystkie funkcje (nazywane błędnie przez liberałów i demokratów odrębnymi 'władzami’) rządzenia, król funkcję legislacyjną wykonywa atoli w asystencji (korporacyjnych) Kortezów, sądową poprzez orzekającą w jego imieniu magistraturę, zaś administracyjną poprzez gabinet powoływany przez niego w sposób nieskrępowany i przed nim jedynie odpowiedzialny17.
Działalność i program CTC dowodzą, że wkraczając w XXI wiek karlizm, w swoim duchu i instytucjach, zachował wiernie depozyt ideowy wielu pokoleń swoich poprzedników, co jest, zwłaszcza w naszych czasach, niezwykłym osiągnięciem. Dorobek metapolityczny takich filozofów tradycjonalistycznych jak d`Ors, Gambra czy Ayuso świadczy, iż karlizm ma jeszcze także wielkie rezerwy duchowe i intelektualne. Jednakże jako akcja – i reakcja na demoliberalne spustoszenie – jest on jeszcze mało widoczny, zwłaszcza spoza Hiszpanii. Żmudny 'marsz przez pustynię’ karlistów wciąż jeszcze trwa. Wciąż18.
PRZYPISY:
1 Madrid 1954.
2 Zob.: „Historia de la filosofía del derecho y del Estado”, Salamanca 1946; „El pensamiento político del reino hispánico de Cerdena”, Salamanca 1954; „Cerdena hispánica”, Sevilla 1960; „Ideas políticas y juridicas de San Isidro de Sevilla”, Sevilla 1960.
3 Cyt. za: I. Geiß, „Auf dem Wege zum Neue Abendland”, 'Die Neue Gesellschaft’ 1955 nr 6, s. 44.
4 ibid.
5 Zob. także: F. Wilhelmsen, „An Introduction to the Thought of Alvaro d`Ors”, 'Political Science Review’ 1990.
6 Syn znakomitego pisarza katalońskiego, Eugenia d`Orsa y Roviry.
7 Zob. „Comunidad humana y tradición política. Liber amicorum de Rafael Gambra”, Madrid 1998 oraz M. Ayuso Torres, „Koinós. El pensamiento político de Rafael Gambra”, Madrid 1998.
8 Tj. w kształcie litery X /”crux decussata”/, symbolizującej doskonałość.
9 „Por Dios, por la Patria y el Rey lucharon / nuestros padres. / Por Dios, por la Patria y el Rey / lucharemos nosostros también.”
„Lucharemos todos juntos, todos / juntos en unión, / defendiendo la bandera de la Santa Tradición. (bis)”
„Cueste lo que cueste se ha de / conseguir / que venga el Rey de Espana a la Corte / de Madrid. (bis)”
„Por Dios, por la Patria y el Rey / lucharon nuestros padres. / Por Dios, por la Patria y el Rey / lucharemos nosostros también.”
10 Zob. „Carta del Presidente de la CTC a Don José Luis Corral”, Bilbao, 15 de mayo de 1999, http://www.ctcarlista.org/notas.htm
11 „Program dla Europy, „Biuletyn Monarchistyczny’ 1994 nr 9 (25), s. 3 (przedruk z: 'Ahora’ 1994 nr 9).
12 Ibid., s. 4.
13 Ibid., s. 5.
14 „Declaración de la Comunión Tradicionalista Carlista con motivo del Ano Gran Jubileo en la Fiesta de los Martires de la Tradición”, Zaragoza, 10 de marzo de 2000, http://www.ctcarlista.org/notas.htm #10mar00
15 Zob. „Raport…, s. 5, a także: (zb.), „Comunidad humana y tradición política. Liber amicorum de Rafael Gambra”, Madrid 1999.
16 Zob. „Declaración…”
17 Zob. „Ideario de la Comunión Tradicionalista Carlista”, http://www.ctcarlista.org/ideario.htm
18 Odnośnie do programu, działań i sytuacji współczesnego ruchu karlistowskiego zob.: „COMUNION TRADICIONALISTA CARLISTA Carlismo otra vez”, Madrid 1989 oraz http://www.ctcarlista.org/enlaces.htm
